- piękność prawie absolutna -
Laetitia jest modelką młodszego pokolenia, której dokonania korespondują w bardzo wyraźny sposób z osiągnięciami najbardziej znanych SuperModelek. Widać ją na setkach okładek w przeróżnych pismach, w reklamach, na billbordach i w pokazach najznamienitszych kreatorów mody. Jest jedną z nielicznych (czynnych dzisiaj zawodowo) najprawdziwszych SuperModelek. Urodziła się 11 maja 1978 roku w Pont Audemer we Francji jako kolejne dziecko Dominika i Line Casta.
W dzieciństwie była wielką marzycielką, jednak że o zawodzie i karierze modelki nigdy nie marzyła. W 1994 roku, w wieku 15 lat odkrył ją na Korsyce fotograf i Scout znanej paryskiej agencji „Madison Models”. Kiedy szefowie agencji zobaczyli te zdjęcia, zauważyli natychmiast coś szczególnego, a mianowicie to, że Laetitia wspaniale na tych fotkach wygląda, pomimo braku makijażu czy zmyślnych strojów. Coś takiego to ogromny potencjał dziewczyny pozwalający planować największą nawet karierę.
Nic zatem dziwnego, że bardzo szybko ekipa „Madison Models” pojechała na Korsykę by uprosić i wynegocjować z rodzicami zgodę na to aby Laetitia została modelką. Największy opór stawiał jej ojciec, który najzwyczajniej w świecie bał się o los swej ukochanej córci, nie chcąc jej zbyt wcześnie wypuszczać spod swych opiekuńczych skrzydeł. W końcu zgodził się na pierwszy wyjazd Laetitii do Paryża. Młodziutkiej modelce przydzielono specjalną pracowniczkę z agencji, która dzień i noc miała pilnować dopiero co „zdobytego” skarbu. Ze swymi pierwszymi zawodowymi fotografiami w zwykłych jeansach i T – shircie poszła do redakcji pisma Elle.
Dyrektorka miesięcznika dawno nikim się tak nie zachwycała. Wkrótce zdjęcie młodziutkiej Laetitii ukazało się na okładce Elle, a agencja „Madison Models” podpisała z jej rodzicami lukratywny kontrakt. Potem pokazała się na wybiegu pokazu Jean Paul Gaultiera. Kolejnym dużym krokiem w karierze modelki było spotkanie Paula Marciano, prezesa i dyrektora artystycznego firmy „GUESS?” - produkującej głównie odzież jeansową. Pan Marciano przyczynił się swego czasu w istotny sposób do rozwoju kariery Claudii Schiffer. Fachowiec tej klasy natychmiast zauważył unikalność w urodzie / wyglądzie Laetitii i zaproponował udział w dużej kampanii reklamowej produktów swej firmy.
Pierwszą sesję zdjęciową z udziałem Laetitii dla „Guess?” wykonał w październiku 1994 roku na Jamajce Neil Kirk. Efekty tej kampanii okazały się sukcesem dla wszystkich zaangażowanych w niej stron. W 1996 Laetitia otrzymała kolejną znakomitą propozy
////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////
KASUJEMY !!
darmowy dostęp do unikalnych informacji z tego bloga,
pozostawiając jedynie króciutkie fragmenciki
od teraz informacje te będą dostępne
w mojej mega-książce – vide objaśnienia poniżej:
----------------------------------------
DISCJOCKEY
... zdeptane marzenia ...
+ pierwsi polscy deejaye disco
Napisałem pierwszą i póki co jedyną w Polsce, niezwykle unikalną oraz bardzo, ALE TO BARDZO OBSZERNĄ (!!) książkę o historii polskich dyskotek i deejayów – opartą na moich przeżyciach oraz doświadczeniach jak również wywiadach z innymi pionierami dyskotek i zawodu deejaya w Polsce + zdobytych przez lata materiałach.
Książka opisuje fakty i zdarzenia w okresie od 1970 roku - czyli roku pojawienia się pierwszych dyskotek i deejayów w formie dość zmasowanej.
Tak wielka objętościowo książka jest dostępna (Z KONIECZNOŚCI) tylko w postaci elektronicznej - do odczytania na ekranie komputera, itp. (treść / text pliki PDF + fotografie pliki jpg.) Treść stanowi ponad kilkaset stron tekstu, a ilustracje to setki fotografii polskich i zagranicznych.
Gdyby taką książkę wydrukować to musiałaby zawierać z 1.500-2.000 lub więcej stron formatu A4 :-)))))))) – a jej cena byłaby absurdalna ...
Książkę można kupić u mnie / moim sklepie e-Bay płacąc 97zł na rzecz autora:
Po otrzymaniu zapłaty przesyłam DVD+R z zawartą na nim książką (ponad 1GB tekst i foto) na wskazany adres.
Książka zawiera między innymi:
* treść opisującą moje przeżycia jako deejaya - przez ponad 40 lat – począwszy od 1970 roku (178 stron tekstu)
* wywiady z innymi deejayami pionierami zawodu z lat ’70 i ‘80 (ponad 20 wywiadów! - ponad 170 stron tekstu)
* ogromną ilość historycznych fotografii
* skany komunistycznych dokumentów takich jak:
- słynny i ukrywany przez kilkadziesiąt lat „Raport o Stanie dyskotek dla władz PRL” napisany przez Franciszka Walickiego
- przeróżne dokumenty komunistycznej organizacji o nazwie ‘Krajowa Rada Prezenterów Dyskotek’ – KRPD) narzuconej polskim deejayom przez karierowiczów z naszego, ówczesnego środowiska oraz władze PRL celem nadzoru / kontroli oraz politycznego ukierunkowania = prześladowania nieposłusznych deejayów
- liczne materiały o słynnych i niespotykanych nigdzie na świecie komunistycznych ‘weryfikacjach’ polskich deejayów
- moje liczne, edukujące artykuły na temat historii dyskotek i deejayów oraz artystach i innych zjawiskach związanych z dyskotekami i przemysłem muzycznym
- liczne skany przeróżnych artykułów prasowych (polskich i zagranicznych) z lat ’70 i ’80 powiązanych z tematem dyskotek i deejayów
***
Pomimo, że jest to tak obszerny materiał / książka - to i tak w moim archiwum znajduje się ze 100-razy więcej materiałów na temat historii dyskotek i deejayów, głównie tej światowej (po angielsku) bo historia polska to maleńki procencik tego co działo się na świecie :-)))))) - a co pojawi się niebawem w innej mojej książce w języku angielskim ...
PRAWA AUTORSKIE / COPYRIGHT
Fragmenty książki zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz