DODA – „królowa polskiej piosenki” – fakt ci to czy ściema ??

 




Nie wiem kto i po co – ale faktem jest że szerzy się ostatnio ten total bzdet z tytułu. Żadna z niej królowa jeno wokalistka jakich ci tu sporo. Żeby nie było – są też gorsze od niej a kreowane od lat na gwiazdy. Jest jak jest. Takie sztuczne i wypaczone klasyfikacje zawsze mnie starego deejaya tylko mierźiły.

Olać to i przejdźmy do tematu za który Dodę „kocham”, a mianowicie za te słowa:

W 2009 r. Doda w jednym z wywiadów powiedziała, że "bardziej wierzy w dinozaury niż w Biblię, bo ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła". Dopytana, o kim mówi, dodała: "O tych wszystkich gościach, którzy spisali te wszystkie niesamowite historie".

 

Do prokuratury (o zgrozo!) trafiło wówczas zawiadomienie w związku z obrazą uczuć religijnych, a Doda została skazana na 5.000zł grzywny. Takie nam tu religijni fanatycy podjudzeni przez kler zgotowali tendencyjne i prywatne bzdet kler-prawo !! Prawo na podstawie którego prześladuje się w Polsce niewierzących w żadne religie itp. gusła.

Piosenkarka zawiadomiła o sprawie Europejski Trybunał Praw Człowieka i pozwała Polskę twierdząc, że została niesłusznie skazana.

We wrześniu 2022 r. Europejski Trybunał przyznał jej rację, ale Polska odwołała się.

Sprawę rozpatrzyła tzw. Izba Wielka Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, która stwierdza między innymi, że skazując Dodę (Dorota Rabczewska) za „obrazę uczuć religijnych”, Polska naruszyła Europejską Konwencję Praw Człowieka.

Dopisałbym wygrała z tą ich ciemnogród i zaścianek-zadupie Polską – nie ze mną i takimi jak ja a których żyją tu miliony. Wstyd to i hańba żeby takie szopki działy się w XXI wieku w środku Europy, w państwie które jest członkiem EU. 

Teraz należałoby zaskarżyć i przykładnie ukarać tych którzy tak bezmyślnie nasze prawo zniekształcili, wypaczyli pod dyktando (a może żądanie?) kleru – tego samego który zasłynął ostatnio niebywałym pedofilstwem w swoich szeregach !!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz